wtorek, 18 października 2016

001



Jestem żoną. Dokładnie już jeden miesiąc. Po ogromnych przygotowaniach do wielkiej, jak na nasze standardy, imprezie zostaliśmy z powrotem we dwójkę by cieszyć się swoim pawtusiowstwem.


Jednak bycie żoną to coś nowego.
Na przykład ciągle zastanawiam się nad tym, że mogłabym zacząć robić obiady. Jakieś smaczne.



Myślę od tym już od miesiąca, intensywnie, co cztery dni. Duży Pawtuś za to od miesiąca chodzi głodny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz